Aktualności

06.09.2021 | Wyświetleń: 509

MHL/CLJ: Weekend otwarcia z jedną porażką i jedną wygraną

Zmagania rozpoczęte. W miniony weekend w Miejskiej Hali Lodowej w Nowym Targu nasza reprezentacja MHL rozegrała pierwsze 2 mecze sezonu 2021/2022. Rywalami w ligowych zmaganiach były zespoły UKS Zagłębie Sosnowiec i SMS PZHL Katowice. Bilans weekendu? Jedna porażka i jeden triumf!

PRZEGRANA O WŁOS Z ZAGŁĘBIEM
Mecz z drużyną z Sosnowca, to spotkanie, w którym "Szarotki" zagrały dobrze, ale zbyt długo się rozkręcały. Pierwsze dwie tercje precyzyjnie wykorzystali goście. Punktowanie rozpoczęli w 7 minucie. Kolejne trafienia miały miejsce w 19 minucie, 24 i 36. Ich bramki pozostały bez odpowiedzi aż do 48 minuty. Na 12 minut przed końcem akcja Krystiana Wikara i Karola Sarniaka, który oddał strzał, pobudziła Podhale. W ślad za tym duetem, poszli następnie Marat Saroka, Krzysztof Jarczyk i Tadeusz Słowakiewicz. Wyprowadzona przez nich akcja zakończyła się trafieniem Tadeusza, co jeszcze mocniej rozbudziło "Szarotki". Napieranie trwało i poskutkowało. 58:40 to bramka Dominika Szlembarskiego. Niestety uciekający czas zrobił swoje i pęd Podhala zatrzymała syrena końcowa. Mecz zakończył się ostatecznie przegraną 3:4 (0:2, 0:2, 3:0).



"Zagraliśmy generalnie słaby mecz, bo przegraliśmy. Oddaliśmy więcej strzałów 47:30 dominowaliśmy, ale byliśmy nieskuteczni a przy tym popełnialiśmy proste błędy w obronie i złapaliśmy za dużo kar. Po dwóch tercjach było 0:4. W trzeciej graliśmy do końca i udało się odrobić trzy gole. Brakło czasu i do tego niezrozumiałe decyzje sędziego. Zagraliśmy bez 5 kluczowych zawodników w wieku juniorskim: Kapica F i T, Michalski i Bochnak są w składzie 1 drużyny,a Długopolski leczy kontuzję." - podsumował trener Szopiński.

SKŁAD: Polak – Słowakiewicz, Szlembarski, Plewa, J. Malasiński, Saroka – Wikar, Sarniak, Jarczyk, K. Malasiński, Trzebunia – Nykaza, Sulka, Żurawski, Pudzisz, Worwa – Bury, Luberda, Siuty, Danel. Trener Jacek Szopiński.



EMOCJE DO OSTATNIEJ SEKUNDY!
Dzień później nasi gracze podjęli u siebie SMS PZHL Katowice. Pierwsza tercja przyniosła dwie bramki rywali i jedną "Szarotek", którą zdobył Krystian Wikar. Rywale do drugiej tercji wjechali więc z przewagą i konsekwentnie ją powiększali. Trafienie w 21 minucie zmieniło wynik na 1:3. Wynik ten utrzymywał się przez blisko 30 minut, aż w końcu przemówiło Podhale. Rozpoczęła się szarża. W przeciągu 3 minut padły dwa trafienia. Marat Saroka i Kacper Malasiński doprowadzili do wyrównania. Dynamiczna końcówka mogła odmienić zupełnie bieg tego spotkania i... tak się stało! Marat Saroka po pięknej akcji z Jakubek Żurawskim odnotował zwycięskie trafienie - dokładnie w 59:59! To było piękne! Wynik końcowy: 4:3 (1:2, 0:1, 3:0).



"Dzisiaj znowu był ciężki mecz, ale na szczęście zwycięski, tym bardziej że wystąpiliśmy bez dwóch kolejnych graczy Worwy i Plewy, gdyż wczoraj otrzymali kary meczu. Nie układał nam się ten mecz, marnowaliśmy sytuacje strzeleckie nie oddając nawet strzału. Do tego prezentowaliśmy rywalom gole i nadziewaliśmy się na kontry. Dopiero w trzeciej tercji ruszyliśmy do odrabiania strat i rzutem na taśmę wygraliśmy zdobywając zwycięskiego gola w ostatniej sekundzie spotkania. Przed nami sporo pracy, szczególnie dla nowej fali zawodników w każdym elemencie hokejowego rzemiosła" – skomentował Jacek Szopiński.



SKŁAD: Zając (40 Polak) – Słowakiewicz, Szlembarski, Siuty, J. Malasiński, Saroka – Wikar, Sarniak, Jarczyk, K. Malasiński, Trzebunia – Nykaza, Sulka, Żurawski, Pudzisz, Bury – Luberda, Rączka, Danel. Trener Jacek Szopiński.

fot. Krzysztof Garbacz / sportowepodhale.pl
fot. Szymon Pyzowski / sportowepodhale.pl



 

Powrót