Aktualności

20.02.2022 | Wyświetleń: 580

PLHK: Pierwszy mecz play-off za Szarotkami. Było gorąco!

Sobotni poranek w Miejskiej Hali Lodowej w Nowym Targu przebiegł w gorącej atmosferze. Zawodniczki MMKS-u Podhale Nowy Targ stoczyły bowiem naprawdę dynamiczny mecz fazy play-off z o wiele bardziej doświadczoną Unią Oświęcim.

O przebiegu tego spotkania w dużym stopniu przesądziły pierwsze minuty meczu. To właśnie wtedy Oświęcim był najbardziej skuteczny, a Podhale - jeszcze słabo "rozgrzane", co szybko się zemściło. Po zaledwie 66 sekundach na koncie rywalek były już dwa trafienia. Trzecie trafienie padło w 5:35 i od tego momentu "Szarotki" stały się bardziej skuteczne na lodzie, a w 17 minucie wyprowadziły nawet akcję, dającą pierwszą bramkę. Stworzyły ją Magda Mroszczak, Agata Leśniowska i Adriana Szopińska, która oddała strzał. Tercja pierwsza przyniosła więc wynik 1:3. 

Druga tercja to kolejne szybkie trafienie Unii i zmiana wyniku na 1:4 już w 14 sekundzie. To jednak był ostatni skuteczny zryw rywalek w tej tercji, bo "Szarotki" zwarły szyki i w dalszej części tej fazy gry już nie dopuściły rywalek do skutecznego ataku. Same natomiast w 35 minucie wyprowadziły kontrę. Anna Leśnicka świetnie wykorzystała podanie od Emilii Nosal i wyrównała w tercji na 1:1. 

Punktowanie wznowiono w 45 minucie. Podhale nabierało pędu i wyszło ze świetną akcją, w której uczestniczyły Anna Podlipni, Anna Leśnicka i Julia Raducka. W jej wyniku ostatnia z wymienionych zawodniczek oddała strzał, który zmienił wynik na 3:4. To trafienie bez wątpienia podniosło morale w szeregach Podhala, bo okazało się, że jeszcze nie wszystko stracone i wynik jest do odrobienia! Jak mówiły po meczu same zawodniczki - wierzyły, że w tym momencie mogą jeszcze wiele zrobić. 

Bramka ta jednak mocno wpłynęła też na Unię, która broniąc wyniku, zaatakowała chwilę później w akcji zespołowej. Na nieszczęście Podhala zakończyło się to trafieniem na 3:5. Ten wynik pozostał z nami już do końca, ale zanim mecz się zakończył, ostatnie minuty gry przyniosły dużo emocji i ostrości, co poskutkowało wlepieniem aż 5 kar, w tym 3 dla Podhala.

Szkoda pierwszych minut meczu, kiedy straciliśmy szybko dwie bramki. Mecz nie ułożył się po naszej myśli.  Dziewczyny były mocno zestresowane, ale z biegiem czasu zaczęły coraz lepiej grać. Złapaliśmy nawet kontakt z przeciwnikiem. W końcówce emocje buzowały, nawet u dziewcząt. Jutro gramy drugie spotkanie w Oświęcimiu. Gra się do dwóch wygranych. - skomentował ten mecz trener Zbigniew Podlipni.




MMKS Podhale Nowy Targ  - Unia Oświęcim 3:5 (1:3, 1:1, 1:1)
0:1 Pocheć – Strzelecka (0:12)
0:2 Żyła – Strzelecka (1:06)
0:3 Michałek – Strzelecka (5:35)
1:3 Szopińska – Mroszczak  - Leśniowska ( 17:10)
1:4 Makuch – A. Zaborska – Michałek (20:14 w przewadze)
2:4 Leśnicka – E. Nosal (35:36)
3:4 Raducka – Podlipni – Leśnicka (45:27)
3:5 Kopciara – Michałek – Strzelecka (48:17)

Stan rywalizacji play off 0:1

Podhale: Furtak – Grzybek, M. Nosal, Mroszczak, Szopińska, Leśniowska – A. Gacek, K. Gacek,  Maciaszek, Leśnicka, Podlipni -  E. Nosal, Fryźlewicz, Bukowska,  Szlachtowska, Pierwoła -  Kowalczyk, Węgrzyniak, Wielkiewicz, Raducka.  Trener Zbigniew Podlipni.  

Unia: Burzyńska Wróbel – Langner, Strzelecka, Michałek, Pocheć, Makuch – Wawrzyk, A. Zaborska, Bula, Żyła, Kulas – Piotrowska, Kopciara, K. Zaborska. Trener Michal Fikrt.

Dzisiaj (20.2.2022) o godzinie 18:30 - rewanż. Dojdzie do niego na lodowisku w Oświęcimiu. Trzymamy mocno kciuki za nasze zawodniczki i życzymy im powodzenia! Hej, hej Podhale!

fot. Andrzej Pabian (sportowepodhale.pl)
 

Powrót