MHL/CLJ: Nie tym razem

Mecz 25 kolejki sezonu MHL nie poszedł po myśli graczy MMKS-u Podhale Nowy Targ. "Szarotki" uległy dzisiaj w Arenie Jantor MOSiR Katowice drużynie KS-u Katowice Naprzód Janów. Gra była zacięta i wyrównana, ale mimo to rywale zdołali odskoczyć.

Pierwszą tercję tego spotkania generalnie można uznać za pomyślną. "Szarotki" świetnie zaczęły. Fabian Kapica przypuścił błyskawiczny atak na bramkę rywali, dzięki czemu już w 51 sekundzie na koncie naszego zespołu było jedno trafienie. Ta bramka nastrajała pozytywnie i przed długi czas nie spotkała się z odpowiedzią. Niestety nie udało się dorzucić do konta żadnego innego trafienia. W końcu po długich 9 minutach rywale wyrównali. Reszta tercji była już bezbramkowa, ale na konto każdej z drużyn wpadła jedna kara.

Tercja druga zaczęła się źle. Zahaczenie Kapicy skończyło się karnym dla rywali, którzy zdołali wykorzystać. W 24 minucie Janów wyszedł z akcją zespołową i zdobył kolejne trafienie. Tak więc uciekali. Mieliśmy 3:1. To jednak nie był jeszcze koniec problemów drużyny trenera Jacka Szopińskiego. W 29 minucie dla Janowa trafił Szymon Mularczyk. Sytuacja była zła, ale w ostatnich minutach w Podhalu nastąpiło przebudzenie i na dwie i pół minuty przed końcem strzelił Marat Saroka, a kilkadziesiąt sekund po nim Jakub Trzebunia, który przypuścił atak wraz z Krzysztofem Jarczykiem i Kacprem Malasińskim. Do szatni zespół zjechał więc ze stratą jednej bramki i dużymi nadziejami na odwrócenie wyniku w tercji trzeciej. 

A jeśli o niej mowa, to obie drużyny długo kazały sobie czekać na akcję, która zakończyłaby się bramką. Gra była ostra, a czas uciekał nieubłaganie. Ostatecznie lepsi okazali się rywale, którzy zaatakowali w 57 minucie i zdobyli 5 trafienie w tym meczu. Ten wynik został już dowieziony do końca. Mimo woli walki i determinacji, nie udało się pokonać Janowa. 

SKŁAD: Polak (B), T. Kapica, J. Malasiński, Saroka - Sarniak, Długopolski, Jarczyk, K. Malasiński, Trzebunia - Bury, Bochnak, F. Kapica, Pudzisz, Worwa - Plewa, Valtonen

TRENER: Jacek Szopiński

Jutro drugi mecz weekendu. Tym razem zespół Podhala uda się do Tychów, gdzie będzie na niego czekała drużyna MOSM Tychy. Mecz z tą drużyną zostanie rozegrany na Stadionie Zimowym MOSiR. Początek o 13:15. 

 

Powrót

Copyright 2017 MMKS