Aktualności

30.01.2022 | Wyświetleń: 592
PLHK: Wygrana z Janowem, przegrana z Unią Oświęcim.
W sobotę zawodniczki MMKS-u Podhale Nowy Targ kategorii PLHK po zaciętym i emocjonującym meczu na własnym lodzie pokonały drużynę Kojotek Naprzód Janów. Zespół trenera Zbigniewa Podlipniego (prowadzony w ten weekend w zastępstwie przez Kacpra Dudę) wygrał wynikiem 2:1. Niedziela przyniosła natomiast trudną przeprawę z Unią Oświęcim, w której to ostatecznie silniejsze okazały się rywalki.
PODHALE KONTRA JANÓWTercja pierwsza poza kilkoma groźnymi akcjami nie przyniosła ostatecznie bramki po żadnej ze stron. Pierwsza bramka padła dopiero w tercji drugiej i zarezerwowały ją dla siebie "Szarotki". Wspólna akcja Agaty Leśniowskiej i Adriany Szopińskiej w 30 minucie meczu, pozwoliła Leśniowskiej, która posłała krążek do bramki rywalek, na otwarcie wyniku spotkania. Ten stan gry utrzymał się aż do połowy trzeciej tercji. Wówczas, dokładnie mówiąc to w 49:09 wyrównała Lauren Bram. Na niecałe 11 minut do końca mieliśmy więc remis i sytuacja zaczęła robić się coraz bardziej napięta.

Czas upływał i do syreny końcowej zostało już tylko kilkadziesiąt sekund. Dogrywka wisiała w powietrzu, ale w na 28 sekund przed końcem szarżę przypuściła Natalia Nosal, która perfekcyjnie pokonała obronę i co najważniejsze, bramkarkę rywalek! Oddała strzał, który dał wygraną zawodniczkom Podhala!

SKŁAD:
Furtak (Jordan) – Grzybek, M. Nosal, Mroszczak, Leśniowska, Szopińska – E. Nosal, N. Nosal, Maciaszek, Leśnicka, Podlipni - Jarkiewicz, A. Gacek, Bukowska, Wielkiewicz, Pierwoła – Fryźlewicz, K. Gacek, Szlachtowska, Rokicka.
WALKA Z UNIĄ
W meczu z Unią Oświęcim, do którego doszło w niedzielny wieczór w Miejskiej Hali Lodowej, od początku dominację przejęły przyjezdne. W pierwszej tercji o jedną bramkę zdołały odskoczyć już w 2:51, kiedy to trafiła Sandra Piotrowska. Na tym jednak nie poprzestały i w 13:44 odskoczyły na 0:2. Dobrą passę kontynuowały też w tercji drugiej. Niespełna 4 minuty po rozpoczęciu gry ponownie trafiły i posiadały już 3-bramkową przewagę nad "Szarotkami". Sytuacja naszego zespołu nie wyglądała zbyt dobrze, ale w 33 minucie do akcji wkroczyła Anna Leśnicka, która świetnia wykorzystała swoją szansę i oddała celny strzał na 1:3.
To jednak nie wystarczyło, by powstrzymać rywalki. Te już kilka minut później odpowiedziały, przez co tercja druga zakończyła się wynikiem 1:4 dla rywalek. Ostatnia faza gry nie rozpoczęła się dobrze dla naszego zespołu. Kolejne trafienie do worka Unii zostało dorzucone w 41 minucie. Wynik zmienił się więc na 1:5. Choć czasu do końca było jeszcze sporo, to ta bramka okazała się ostatnią w tym spotkaniu. Unia okazała się lepsza. Wynik 1:5 (0:2, 1:2, 0:1).
Furtak (Jordan) – Grzybek, M. Nosal, Mroszczak, Leśniowska, Szopińska – E. Nosal, N. Nosal, Maciaszek, Leśnicka, Podlipni – A Gacek, K. Gacek, Bukowska, Wielkiewicz, Szlachtowska – Fryźlewicz, Zmarzlik, Rokicka, Węgrzyniak, Kowalczyk
Miniony weekend przesądził o tym, że "Szarotki" do fazy play off przystapią z 6 pozycji.
fot. MG / sportowepodhale.pl