MŁODZIK: Ulegliśmy Cracovii

Ten weekend nie rozpoczął się dla naszej drużyny Młodzika zbyt pomyślnie. Grając na własnym lodzie, "Szarotki" musiały uznać dzisiaj wyższość rywali z Krakowa.

Mecz zaczął się bardzo niepomyślnie dla naszych. Po zaledwie 20 sekundach przyjezdni mieli już na swoim koncie jedną bramkę. "Szarotki" więc niemal od początku grały z pozycji, na której zmuszone były do gonienia wyniku. Wyrównanie nastąpiło niespełna 14 minut później. Wówczas punktował Marcin Sroka. Do szatni zespół zjechał już jednak jako prowadzący. W 17 minucie strzelił Pavel Maksimenko. 

Druga tercja przyniosła bardzo intensywny atak Cracovii. Krążek był po stronie gości, którzy zdołali go umieścić w bramce Bartosza Brynczki aż 3-krotnie. Jedno trafienie dla Podhala zdobył Pavel Maksimenko po podaniu Patryka Zubka. 

Tercja trzecia zaczęła się więc od remisu 4:4, ale ostatecznie, to szczęście dopisało rywalom i w 53 zdobyli oni bramkę, która dała zwycięstwo. 

Mecz zakończył się wynikiem 4-5 (2:1, 1:3, 1:1).

Trudno mi znaleźć słowa i oceny na dzisiejszy mecz z Cracovią, ponieważ jestem bardzo rozczarowany grą naszego zespołu. Wszyscy zawodnicy mieli okazję grać, ale przekonali mnie, że nie mają charakteru do drużyny... Wstydzę się jako trener. W tym tygodniu nasze mecze wyglądały, jak skład żadnego trenera. Muszę zrobić analizę. Przegrywając - jako trener - biorę to na siebie... - skomentował to spotkanie trener Marcel Skokan. 

 

Powrót

Copyright 2017 MMKS