Aktualności

15.03.2021 | Wyświetleń: 770

MŁODZIK: Dobry początek, ale...

W niedzielę w nowotarskiej Miejskiej Hali Lodowej drużyna Młodzika zagrała swój 3 mecz tego tygodnia. Było nim drugie z rzędu starcie z Cracovią. Widać, że wnioski po sobotniej przegranej zostały wyciągnięte, ale i tak siła rywala dała się we znaki.

Choć zaczęło się groźnie, bo od bramki rywali w 33 sekundzie, to reszta tercji to należała już do Podhala. W 8 minucie trafił Filip Kopytko a w 19 Konrad Kaleta. W drugą fazę gry nasi weszli więc z przewagą, która utrzymywała się jeszcze przez blisko 15 minut tercji. Później Cracovia się przebudziła, zdobyła dwie bramki i odskoczyła na 2:3. 

W tercji trzeciej gracze Podhala szukali sposobu na Cracovię, dzielnie przy tym odpierając ataki, jednak w 54 minucie gra drużyny z Krakowa w podwójnej przewadze została wykorzystana i padło trafienie. Kilkadziesiąt sekund przed końcem wynik ustanowił Kamil Żądło z Cracovii i mecz zakończył się wynikiem 5:2.

 

Powrót