Aktualności

28.01.2018 | Wyświetleń: 898

I liga: Cztery bramki w osłabieniu

Podhalanie nie mieli problemów z wykazaniem swojej wyższości nad hokeistami z Gdańska. Zgarnęli komplet punktów i zajmują w tabeli czwarte miejsce. W pierwszym spotkaniu górale trzy gole zdobyli w osłabieniu. Dwa z nich w drugiej tercji, która rozstrzygnęła o losach pojedynku. Do tego dodali gola w przewadze. To była tercja, która odebrała przybyszom znad morza ochotę do dalszej gry. Z kolei nowotarżanie nie starali się bić rekordów strzeleckich mając na uwadze, że nazajutrz czeka ich rewanżowa potyczka.

W rewanżu przybysze gdańszczanie jedynie w pierwszej tercji stawiali opór, ale w kolejnych odsłonach już musieli uznać wyższość górali. I tak mogą się cieszyć, że nie skończyło się dwucyfrówka, bo gospodarze mieli szanse, by przekroczyć magiczną „dziesiątkę”. Gospodarze jedną z bramek zdobyli w osłabieniu, w sumie w dwumeczu aż cztery.

MMKS Podhale Nowy Targ – Stoczniowiec Gdańsk 7:2 (2:1, 4:0, 1:1) i 8:2 1:0, 3:1, 4:1)
Bramki dla MMKS: D. Olchawski 2, Kondraszow 2, Plewa, Habura, Faltyn (I mecz); Wolski 2, B. (Olchawski 2, Kieta, D. Olchawski, Plewa, Podlipni (II mecz).
MMKS Podhale: Muraszow – Plewa, Latiuk, Huzior, D. Olchawski, Kondraszow – Wojdyła, Habura, B. Olchawski, Żurawski, Panczakiewicz – Franczyk, Faltyn, Wolski. W drugim meczu bronił Hrycaj oraz zagrali: Podlipni, Zamarlik i Kieta.

Stefan Leśniowski
Zdjęcia Krzysztof Garbacz
źródło: http://www.sportowepodhale.pl/index.php?s=tekst&id=14079

Powrót