Aktualności

15.01.2018 | Wyświetleń: 869

I liga: Blamaż nowotarżan

Wstyd – tyle można tylko powiedzieć o występie nowotarżan. Żadne tłumaczenia kompromitującej postawy górali nie wystarczą. Nawet te, że w „szkółce” grali zawodnicy z U-20, ograni w mistrzostwach świata.

Przecież w składzie Podhala byli zawodnicy, którzy posmakowali ekstraklasowego chleba. Niektórzy już nie pierwszej młodości. Na czym polega to ogrywanie zawodników dawno „odrzuconych” przez trenera pierwszej drużyny? Ktoś, po któryś meczu powiedział, że jest to zaplecze dla…Gazdy.

Prezes MMKS Podhale gra w Gaździe i w sobotę pokazał jak należy walczyć, mimo iż mecz się nie układał. Pokazał charakter. Pozszywany wrócił na taflę i zdobył zwycięskiego gola. Jego zespół wyciągnął z 1:6 na 7:6. Szkoda, że tego charakteru nie mają zawodnicy, którym szefuje. Gdy on walczył, na tafli w Janowie jego podopieczni przeszli obok meczu i dostawali „łomot”. Dawniej juniorzy Podhala byli dla uczniów SMS nauczycielami. Ależ ten świat się zmienia.

- Taktycznie gospodarze byli od nas zdecydowanie lepsi, a przecież w naszych szeregach byli gracze ograni w ekstraklasie. Byli też sprytniejsi, szybcy i dokładniejsi w tym co robili. Nasi bramkarze dali ciała. Jeden z gorszych naszych występów – podsumował kierownik drużyny, Stanisław Pala.

W drugim meczu nowotarżanie wystąpili osłabieni, w zaledwie 13- osobowym składzie. To efekt przesunięcia zawodników do pierwszej drużyny, z której, z powodu choroby, wypadli – Zapała, Wielkiewicz i Różański. Już po 20 minutach górale przegrywali 0:4, popełniając masę błędów. Lepiej nie było w kolejnych minutach. Uczniowie „szkółki” momentami bawili się z rywalem niczym kocur z myszką.

- Nie miał kto grać. Nie mieliśmy nic do powiedzenia. Przeciwnik grał mądrze. Przewyższał nas w każdym elemencie hokejowej sztuki. Zero gry z naszej strony – skomentował Stanislaw Pala.

SMS PZHL U-18 Katowice – MMKS Podhale Nowy Targ 8:3 (3:2, 3:0, 2:1) i 10:1 (4:0, 3:0, 3:1)
Bramki dla Podhala: Wolski 2, Podlipni (I mecz); Panczakiewicz (II mecz).
MMKS Podhale: Hrycaj (Muraszow) – Huzior, Latiuk, Podlipni, D. Olchawski, Panczakiewicz – Habura, Zamarlik, Faltyn, B. Olchawski, Kieta – Żurawski, Wojdyła, Wolski, Malasiński.
 

Stefan Leśniowski
Źródło: http://www.sportowepodhale.pl/index.php?s=tekst&id=14028

 

Powrót