Aktualności

01.12.2019 | Wyświetleń: 800

PLHK: Trzy bramki, jedna dla nas.

Ostatnie spotkanie w lidze Kobiet, Szarotki rozegrały z drużyną UKH Białe Jastrzębie. Mecz był już trzecim w tym sezonie, kiedy te drużyny skrzyżowały ze sobą kije. Po ostatniej przegranej 4:3, nasze zawodniczki miały ogromny apetyt, by się odegrać, jednak mimo wielkiego wysiłku i starań, jedna bramka ponownie przesądziła o zwycięstwie rywalek.

Mecz tradycyjnie rozpoczął się dobrze dla Podhala. Idealnym strzałem pod poprzeczkę wynik otworzyła Szopińska. Przez większą część meczu, był on pod kontrolą Podhalanek. Dla drużyny z Jastrzębia mecz wygrała jedna zawodniczka, która oddała dwa strzały, obydwa pod poprzeczkę. Na lodzie widać było zaangażowanie obu drużyn, składane akcje, szybkie kontry. Dopisali także kibice, którzy dzielnie dopingowali dziewczyny.

Spotkanie zakończyło się finalnie wynikiem: 2:1 dla Jastrzębia

Skład: Furtak, Mucha-Grzybek-Bukowska-Leśnicka-Podlipni, Zamarlik-Paprocka Maciaś-Raducka-Wielkiewicz-Leśniowska, Szopińska-Mroszczak-Czubiak. 

Trener Podlipni: "Na 70 okazji wykorzystaliśmy tylko jedną. Trudno wygrać mecz, jeśli się strzela tylko jednego gola. Nie chcę się powtarzać, bo w każdym meczu jest to samo. Stwarzamy sytuacje, mamy ich mnóstwo i tak na dobrą sprawę powinniśmy wygrać w dwucyfrowym rezultatem. Tymczasem Jastrzębianki miały jedna zawodniczkę, która w miarę mocno potrafiła oddać strzał i przesądziła o losach spotkania. Miała tylko dwie okazję i obie wykorzystała. Dziewczyny grały fajnie, stwarzały sytuację, ale kolejny raz nie potrafią trafić nawet do pustej bramki - tak im się ręce trzęsą."

Następny mecz 7 grudnia w Janowie.

 

Powrót