Aktualności

17.11.2019 | Wyświetleń: 865

PLHK: Nie tym razem

16 listopada o godzinie 20:15 w Miejskiej Hali Lodowej odbył się kolejny mecz dziewczyn z Podhala z drużyną KS Cracovia 1906. Mecz dobry z obu stron, szybki, dużo kontaktu i szybkich kontr.

Pierwsza tercja skończyła się wynikiem 1;0 dla przyjezdnych, po bramce zdobytej w przewadze. Dawało to dużo nadziei na wyrównanana walkę w dalszej części meczu. Druga tercja dała wynik 3:1. Mimo dwóch straconych bramek, dużo radości w szeregach Podhala wprowadziła Leśniowska. Wywalczyła krążek w tercji neutralnej, ominęła wszystkie zawodniczki i pięknym strzałem pod poprzeczkę pokonała dobrze dysponowaną bramkarkę Cracovii. W trzeciej tercji wpadły dwie dość niefortunne bramki, które ustawiły mecz. Wynik 5:1 utrzymał się już do końca. 

Drużyna pomimo przegranej zagrała dziś bardzo dobre spotkanie, nie było dla dziewczyn krążków straconych. W składzie na dzisiejsze spotkanie było tylko 3 obrońców, ataki były mocno eksperymentalne. Jednak mimo braków kadrowych dziewczyny pokazały się z dobrej strony. Pierwszy raz na lodzie zaprezentowała się dziś Krystyna Czubiak. 

Skład: Furtak; Jarkiewicz-Leśnicka-Podlipni-Florek-Mroszczak, Grzybek-Mucha-Leśniowska-Pierwoła-Raducka, Czubiak

Wynik: 5:1 dla Cracovi
Bramka dla Podhala: Leśniowska

Najlepszy zawodnik: Anna Leśnicka 

Trener Podlipni: Nie ma się co czarować, nie mamy szans z Cracovią w tym sezonie. To dużo lepszy zespół. My natomiast mamy problemy ze skompletowaniem składu. Dziś miałem do dyspozycji tylko trzech obrońców i dlatego Ania Leśnicka grała w obronie. Ataki też były eksperymentalne. Mimo to mieliśmy swoje szanse. Ważne, że wpadła bramka, zresztą bardzo ładna - pod poprzeczkę. Mogło być ich więcej. Dostaliśmy też kilka przypadkowych bramek. Krakowianki były lepsze. Podejrzewam, że tak będzie przez cały sezon. My jednak nie składamy broni i będziemy walczyć dalej.

Następny mecz 23 listopada na wyjeździe z drużyną Kojotki Naprzód Janów.



 

Powrót