Aktualności

04.11.2019 | Wyświetleń: 1150

PLHK: Wiele emocji w Jastrzębiu.

Gdy w niedzielę 3 listopada w Nowym Targu toczył się turniej Minihokeja, nasze zawodniczki pojechały do Jastrzębia na swój kolejny ligowy mecz. O 14:00 skrzyżowały kije z drużyną UKH Białe Jastrzębie.

Mecz rozpoczął się dobrze, dla naszych dziewczyn. Pierwsza tercja z dużą przewagą, niestety udokumentowana tylko jedna bramką w 13 minucie przez Olę Florek. Niestety „Szarotki” nie zdołały pójść za ciosem i straciły bramkę w 3 minucie drugiej tercji. Dalej nastąpiła już tylko wymiana ciosów, strata bramki i wyrównanie.

Cały mecz był dobry, wiele składanych akcji i sytuacji. Po dobrym wprowadzeniu krążka z tercji obronnej, sam na sam wyszła Wielkiewicz i po dobitce skierowała krążek do bramki. Kilka sekund później sędziowie nie uznali bramki Klaudii Gacek, a byłaby to jej pierwsza bramka w lidze. Niestety sędziowanie w tym spotkaniu pozostawiało wiele do życzenia. Można było odnieść wrażenie, że jest jednostronne. Kary otrzymywały tylko zawodniczki z Nowego Targu. Niestety te samy zagrania nie były egzekwowane u przeciwniczek. 

Finalnie mecz zakończył się wynikiem 4:3. 

SKŁAD: Furtak, Grzybek-Gacek-Leśniowska-Wielkiewicz-Raducka,  Jarkiewicz-Mucha-Bukowska-Leśnicka-Florek, Zamarlik-Paprocka Maciaś-Czaja-Szopińska

WYNIK: 4:3 (0:1, 3:1, 1:1)

BRAMKI:

Aleksandra Florek 2x, 
Klaudia Wielkiewicz 1x

Trener Podlipni: "Klaudia bardzo dobrze grała cały mecz, ale... z tym trzeba się liczyć. Sędziowie na pewno się do tego przyczynili. Fajnie zagrały dziewczyny. W pierwszej tercji mieliśmy zdecydowaną przewagę. Mogliśmy ustawić sobie mecz i nie byłoby tematu sędziów. Mogło być 3:0, 4:0, wtedy nie podjęłyby walki. Skończyło się 1:0, a później już tylko przepychanki bramkowe i mecz na styku. Pomimo porażki jestem zadowolony z postawy dziewczyn".

Zawodniczka meczu: Aleksandra Florek

Następny mecz 16 listopada w Miejskiej Hali Lodowej w Nowym Targu z drużyną KS Cracovia 1906.

 

Powrót